Tytuły alternatywne: 捨て猫の家, An Abandoned Cat’s House, Sute Neko no Ie
Autor: Inoue Nawo
Kategoria: R18
Gatunek: Obyczajowy, Yaoi, Wampiry
Status w Japonii: Skończone
Ed, wampir, który żyje w osamotnieniu, pewnego dnia znajduje porzucone dziecko o imieniu Phil.
Od tego momentu mieszkają razem.
Domagając się miłości, niewinny Phil coraz bardziej przywiązuje się do wampira.
W tym samym czasie Ed czuje coraz większe zakłopotanie, ponieważ ten człowiek budzi w nim coraz większą pasję.
Uczucie…
Ed, który już dawno zapomniał jak kontrolować swoje emocje, całuje Phila, ale…
Na skanach własnych.
Czytaj Online || Download:
(klikając w link do ściągnięcia potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią)
Rozdział 01: 4shared // MediaFire
Rozdział 02: 4shared // MediaFire
Rozdział 03: 4shared // MediaFire
Rozdział 04: 4shared // MediaFire
Rozdział 05: 4shared // MediaFire
Rozdział 06: 4shared // MediaFire
Rozdział 07: 4shared // MediaFire
Cały tom w jednej paczuszce: MediaFire
Z małym poślizgiem, ale przeczytałam.
Generalnie nie lubię jakichkolwiek wątków fantastycznych w mangach z gatunku yaoi. Nie czytuję ich, a nawet powiedziałabym, ze akurat wampirów unikam jak ognia.
Nie mniej jednak, cieszę się, że nie sprawdziłam gatunków przed ściągnięciem. Kiedy coś zaczęło mi „nie grać” w pierwszym chapterze, aż się zastanawiałam czy sobie nie odpuścić, ale mimo wszystko na wasze wydania tak przyjemnie się patrzy, ze doczytałam do końca! Jestem o tyle zadowolona z tej decyzji, ze w przeciwnym wypadku nawet nie wiedziałabym, że ominęła mnie naprawdę urocza historia. Sam wątek krwiopijców nawet mnie nie raził. Wykorzystano w nim tylko to co najlepsze, czyli pragnienie i poświęcenie, a dwie rzeczy akurat lubię. Przyznam też, ze przez chwilę bałam się shotaconu, zatem w odpowiednim momencie odetchnęłam z ulgą.
Jak już wspomniałam, wykonanie świetne. skaner i edytor bardzo dobrze się spisali. Nie wiem czy to zasługa mangi, czy typsettera, ale lubię ten wasz specyficzny minimalizm. Tłumacz również odwalił kawał dobrej roboty. Wszystko zrozumiałe i przejrzyste.
Podsumowując: Wciąż nie lubię fantastyki w yaoi, ale uważam, ze to była dobrze poświęcona chwila i być może jeszcze kiedyś sięgnę po takie nie sparklące wampiry. Miło się czasem odstresować taką łagodną mangą.
Tradycyjnie, dziękuję za waszą ciężka pracę!
Pozdrawiam.